Dawno, dawno temu, Lwia Ziemia nie była niczyim terytorium. Było
to jedynie niewielkie pustkowie, granica
pomiędzy różnymi terytoriami. Bardzo rzadko jakiekolwiek zwierzę zapuszczało
się w te strony, więc po krótkim czasie, pustkowie stało się terytorium hien.
Każde zwierzę, które przekroczyło granice, zostało zjadane przez hieny i sępy.
Jednak pewnego dnia na te terytoria wkroczyła pewna para lew zwany Bahari i
jego ukochana żona Mbinguni. Oboje mieli trzy córki najstarszą Azulę, młodszą
Wendę i najmłodszą Hali. Lecz Mbinguni oczekiwała jeszcze jednego dziecka, ale
nie powiedziała o tym, ani mężowi, ani córkom i właśnie wtedy, gdy tak szli
przez pustkowie, Mbinguni zaczęła rodzić. Bahari nie wiedział co ma robić, gdyż
na dodatek wokół nich zaczęły się zbierać hieny gotowe do ataku. Ojciec bronił
rodziny, podczas gdy jego córki pomagały mamie. Po kilku chwilach na świat
przyszły dwa lwiątka z czego jedno było martwe, a drugie zaś bardzo słabe. Był
to chłopiec, któremu dano imię Mfalme. Mfalme miał bardzo trudne dzieciństwo.
Na pustkowiu brakowało jedzenia i picia i mimo iż jego rodzice i siostry często
oddawali mu swoje porcje jedzenia to i tak było to za mało dla rosnącego lwa.
Ale Mfalme mimo niedożywienia był bardzo silny i chętny do zabawy. Lew też
bardzo szybko rósł.
Gdy dorósł, postanowił wyruszyć na oględziny swojego wybrakowanego,
przyszłego terytorium. Szedł tak razem z swoimi siostrami, które za nic nie
chciały zostać w domu. Mfalme chciał za wszelką cenę wyzwolić jego dom od hien
i sprawić by jego rodzina nie musiała już głodować. Po drodze napotkali wiele
niebezpieczeństw, ale w końcu z pomocą wielu uczynnych zwierząt, udało im się
przegnać hieny na tak zwane cmentarzysko słoni. Mfalme nazwał swoje terytorium
Lwią Ziemią i za radą wszystkich innych zwierząt, został obwieszczony pierwszym
jej królem. Po kilku tygodniach poznał lwice Malkię, zakochał się w niej i
poślubił ją, a rok później, na świat przyszedł jego syn Haki. Lwia Ziemi nie
była już pustkowiem lecz urodzajną krainą pełną zwierzyny, zieleni oraz wody.
Mieszkańcy mieli tam jak w raju. Ale już niedługo panowanie Mfalmego miało się
skończyć. Lwia Ziemia bowiem zaczęła być uważana za jedną z najpiękniejszych
krain w całej Afryce co spowodowało zazdrość innych królów. Tak też rozpoczęły
się wojny o Lwią Ziemie. W jednej z bitew niestety Mfalme poległ. Wtedy na
czele stada stanął Haki i obronił Lwią Ziemię, a następnie został królem. Mimo
iż Haki był bardzo sprawiedliwym władcą, to jednak Mfalme był największym z
królów i gdyby nie on Lwia Ziemia pewnie by nie istniała.
The End